Szukaj na tym blogu

niedziela, 14 września 2014

Jak łatwo można się rozczarować

Wiecie, tyle się mówi o tolerancji, o pomaganiu sobie i nieocenianiu po pozorach.
Wiecie też napewno że jak juz się z kimś zaprzyjaźnicie to trzeba tą przyjaźń pielęgnować i zrobić wszystko żeby przetrwała jak najdłużej.
I mimo różnic jakie między nami występują akceptować swoje wybory, wspierać w trudnych chwilach i cieszyć sie razem z sukcesów. I szanować swoje zdanie , nie brnąć w swoim oślim uporze zrażając do siebie ludzi którym na was zależy.
Mi już przestało zależeć , przez debilny upór, nienawiść do innych ludzi, naiwność i pozwalanie na manipulowanie sobą.
Przykro jest to stwierdzić ale teraz w trudnej sytuacji będę wolała pomóc obcej osobie niż tej która wydawała się mi znana i o której myślałam że nadal jest taka swojska, że można z nią o wszystkim porozmawiać i że czasami posłucha rad innych ludzi. Takich którzy nie chcą jej skrzywdzić tylko pomóc.
No ale jeśli rozłąka tak wpływa na ludzi? Cóż, nie potnę się szarym mydłem i nie będę za wszelką cenę odbudowywała tego co zostało utracone.
Wręcz legło w gruzach jak domek z kart, którym chyba było. Ale na stabilnym fundamencie.
Teraz to pozostało tylko pielęgnować te przyjaźnie które akceptują się nawzajem, nie zieją nienawiścią tylko opływają zrozumieniem, służą dobrą radą i potrafią znaleźć czas w tym szalonym pędzie ma rozmowę, spacer po lesie czy wypicie piwka podczas ogladania tv.
Szkoda marnować czas i energię na coś co nie ma racji bytu i skupić się na tym co tu i teraz. Ze sprawdzonymi i godnymi zaufania ludźmi którzy nie sprawią że poczujesz się jak wrak. Tylko dodadzą ci wiatru w skrzydła by móc realizować swoje marzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz